Witajcie przedsiębiorcy! W poprzednim wpisie zastanawialiśmy się Czy warto wprowadzić spółkę na giełdę NewConnect? Nasz zaprzyjaźniony specjalista w zakresie finansów przedsiębiorstw i rynku kapitałowego, Artur Bielaszka, omówił plusy takiego rozwiązania, ale wspomniał również o obowiązkach, jakie to za sobą niesie. Dziś kontynuujemy ten temat i - ponownie z pomocą Artura - postaramy się odpowiedzieć na pytanie, jak się do tego procesu przygotować.
Jesteście ciekawi? Oddaję zatem głos Arturowi.
Gdy Spółka podjęła już decyzję o wprowadzeniu swoich akcji do notowań na rynku NewConnect, czas na działania przygotowawcze. Zawsze zajmą one minimum kilka miesięcy, ale warto rozpocząć przygotowania, nie czekając do ostatniej chwili.
Mając pewną rezerwę czasową nie tylko unikniemy działania pod presją, ale też damy sobie szansę na staranne ułożenie procesu. Dodatkowo firmy zaczynające przygotowania np. w okresie dekoniunktury giełdowej, mogą dobrze na tym wyjść. Gdy koniunktura wróci (co zmotywuje do działania inne podmioty), firma będzie już gotowa do debiutu.
NewConnect jest platformą obrotu akcjami przedsiębiorstw, ale może być też dobrym narzędziem mocno wspierającym rozwój firmy. Warto więc wykorzystać go jako trampolinę rozwojową. NewConnect niejako z definicji służy i jest stworzony dla spółek dynamicznych, mających przed sobą dobre perspektywy rozwojowe i zamierzających je wykorzystywać. Aby więc myśleć o wprowadzeniu swoich akcji na NewConnect, najpierw warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy moja spółka należy do tej grupy.
Najważniejszą kwestią do zrealizowania przed decyzją o wejściu na NewConnect jest właśnie wcześniejsze wprowadzenie firmy na drogę rozwoju. W tym celu spółka musi przede wszystkim mieć dobrze opracowaną strategię rozwoju.
Ta strategia, wraz z rozpoczęciem jej realizacji, jest pierwszym i najważniejszym punktem do zrobienia. Dobrze przygotowana strategia rozwoju będzie służyć przede wszystkim potrzebom wewnętrznym firmy, relacjom z kooperantami, współpracownikami, ale też pomoże pozyskiwać inwestorów.
Powinna być więc klarowna, zrozumiała i ambitna, ale możliwa do zrealizowania, uwzględniająca możliwości spółki. Spółka rozważająca wprowadzenie akcji na NewConnect powinna zakładać swój dalszy dynamiczny rozwój, a nie stabilizację czy nawet zwalnianie tempa.
Spółka zmierzająca na NewConnect musi wypełnić wszystkie wymogi określone przede wszystkim w regulaminie Alternatywnego Systemu Obrotu (ASO), ale też być w zgodzie z takimi ustawami, jak Kodeks spółek handlowych, ustawa o rachunkowości, ustawa o publicznej ofercie, czy ustawa o obrocie.
Spółka, która jest zdecydowana na dalszy rozwój i ma opisującą go strategię, nie powinna mieć większych trudności z wypełnieniem tych punktów, choć może to zająć - w zależności od sytuacji firmy - od kilku miesięcy do kilku lat.
Nawet jeśli przygotowanie miałoby zabrać rok, dwa lub dłużej, nie będą to lata dla spółki stracone. Wręcz przeciwnie, przygotowywanie się do wejścia na rynek NewConnect jest ściśle związane z rozwojem firmy.
Do obu celów idzie się w tym samym kierunku. Jednym z elementów istotnych w procesie przygotowania będzie dopracowanie procedury obiegu informacji w firmie. Jest to ważne zwłaszcza dla firmy notowanej z uwagi na konieczność ograniczania niekontrolowanego wycieku informacji i identyfikowania informacji mających istotny wpływ na perspektywy rozwojowe, wyniki finansowe czy wartość rynkową. Spółka będzie podlegała pod obowiązki informacyjne, w tym publikowanie informacji mogących mieć istotny wpływ na kształtowanie się kursu akcji.
Takie procedury są korzystne również w firmach nienotowanych i sprzyjają ich rozwojowi. Spółka musi spełnić wszystkie wymogi wprost wskazane w regulaminie ASO, ale też te bardziej ogólne, w których w największym skrócie chodzi o dobre perspektywy rozwoju firmy, bezpieczeństwo obrotu dla akcjonariuszy i pozostałych uczestników rynku.
Wśród twardo określonych, kluczowych kryteriów, warto wymienić:
- spółka w momencie składanie wniosku musi być spółką akcyjną,
- kapitał własny spółki musi wynosić co najmniej 2 mln zł (nie mylić z kapitałem zakładowym), przy czym do tej kwoty mogą być wliczone środki właśnie pozyskane z emisji akcji,
- co najmniej 15% akcji spółki musi być wprowadzanych do obrotu na NewConnect,
- akcje założyciela mogą być wprowadzone dopiero rok po wprowadzeniu na NewConnect pierwszych akcji spółki,
- rozdrobnienie akcjonariatu – co najmniej 15% akcji wprowadzanych musi być w posiadaniu co najmniej 25 „drobnych” akcjonariuszy (każdy z nich może posiadać maksymalnie 5% głosów na WZA i nie może być powiązany ze spółką ani jej Autoryzowanym Doradcą),
- musi być przygotowany i zaakceptowany przez Autoryzowanego Doradcę odpowiedni Dokument Informacyjny wraz z wymaganymi załącznikami, w tym szczegółowe opisy czynników ryzyka, dane o spółce i akcjach wprowadzanych, sprawozdanie finansowe lub skonsolidowane sprawozdanie finansowe za ostatni rok obrotowy wraz opinią z badania,
- w stosunku do spółki nie mogą toczyć się postępowanie upadłościowe, likwidacyjne lub restrukturyzacyjne, a wartość nominalna akcji powinna wynosić co najmniej 0,10 zł, a zbywalność akcji wprowadzanych nie może być ograniczona.
Spółki notowane na NewConnect muszą liczyć się z kosztami obsługi instytucji rynku kapitałowego, takimi jak GPW, KDPW, KNF oraz Animator Rynku i Autoryzowany Doradca. Dla niedużych spółek te koszty powinny łącznie zamknąć się w kwocie rzędu 5-7 tys. zł w skali miesiąca. W spółce notowanej powinna być wyznaczona osoba do kontaktowania się z rynkiem, w tym z inwestorami. Nie jest to zadanie wymagające stworzenia nowego etatu i powinno być powierzone osobie już zatrudnionej w spółce.
Spółka musi też przygotowywać raporty okresowe roczne i kwartalne. Roczne sprawozdania przygotowują wszystkie spółki, również nienotowane. Raporty spółek notowanych są bardziej szczegółowe od tych składanych do KRS i są badane przez biegłego rewidenta (jak zresztą każda spółka akcyjna).
Raporty kwartalne są skróconą wersją raportów rocznych i nie są badane. Dochodzi zatem obowiązek przygotowywania raportów kwartalnych, ale dzięki temu, że są opracowywane, księgowość ma łatwiejsze zadanie przy sporządzaniu później raportu rocznego.
Giełda podejmie decyzję o wprowadzeniu akcji na NewConnect, jeśli zostaną spełnione warunki wprowadzenia określone w regulaminie ASO oraz uzna, że wprowadzenie akcji do obrotu nie będzie zagrażało bezpieczeństwu obrotu ani interesowi jego uczestników.
W szczególności chodzi o spodziewany rozwój spółki, bezpieczeństwo dla inwestorów, bezpieczeństwo prawne i finansowe. Wszystkie szczegóły są wymienione w regulaminie ASO i dotyczą w dużej części sprecyzowanych kryteriów. Trzeba pamiętać, że ocena przed decyzją o wprowadzeniu jest również jakościowa, nie wystarczy więc spełnić tylko sztywno wymienionych tam kryteriów.
Podsumowując, najważniejsze jest, aby spółka była sprawnie zarządzana, zdecydowana i przygotowana do dalszego rozwoju, miała dobrze opracowaną strategię rozwoju, była bezpieczna pod względem finansowym i prawnym. Po spełnieniu powyższych, pozostałe elementy są wtedy do dopracowania, w czym powinien pomagać Autoryzowany Doradca NewConnect.
Na tym kończymy póki co wpisy dotyczące NewConnect i wprowadzania spółek na giełdę. Jeśli macie jakieś pytania do Artura, śmiało zadawajcie je w komentarzach lub bezpośrednio Arturowi, który jest stałym uczestnikiem naszych spotkań na żywo. Więcej informacji o jego działalności znajdziecie również na jego stronie internetowej http://www.allstreet.pl/.
Do zobaczenia!